Podczas warsztatów językowych mieliśmy okazję zwiedzić wiele słynnych miejsc w Paryżu. Naszą przygodę rozpoczęliśmy od wieży Eiffla – symbolu Paryża, który przez cztery dekady był najwyższą konstrukcją na świecie. Cóż z tego, że już nie jest, skoro nadal zachwyca swą niezwykłością, a widok, który się z niej roztacza, zapiera dech w piersiach.
Następnie przejechaliśmy na Plac Pigalle, gdzie – jak każdy miłośnik „Stawki większej niż życie” wie – są najlepsze kasztany. To był bardzo intensywny dzień! Wśród atrakcji znalazło się jeszcze zwiedzanie dzielnic najlepiej oddających klimat Paryża: słynnego Moulin Rouge, artystycznej dzielnicy Montmartre oraz spacer wąskimi uliczkami, gdzie mogliśmy podziwiać prace lokalnych artystów na Placu du Tertre – miejscu związanym z takimi twórcami jak Pablo Picasso.
Następnie wybraliśmy się w rejs po Sekwanie. Płynąc statkiem, oglądaliśmy najważniejsze zabytki Paryża z zupełnie innej perspektywy – mosty, katedrę Notre-Dame i liczne malownicze kamienice.
W programie naszych warsztatów językowych nie mogło oczywiście zabraknąć wizyty w Luwrze – największym muzeum świata. Największe wrażenie zrobiła na nas słynna Mona Lisa Leonarda da Vinci. Po zwiedzaniu muzeum przespacerowaliśmy się po pięknych Ogrodach Tuileries, pełnych kwiatów, fontann i rzeźb, które prowadzą w stronę Placu Concorde – jednego z najbardziej znanych placów w Paryżu.
Następnie odwiedziliśmy dzielnicę łacińską, Panteon oraz spacerowaliśmy uliczkami noszącymi imiona znanych Polaków – Marii Skłodowskiej-Curie, Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Ogrody Tuileries zachwyciły nas rozmachem architektonicznym i harmonią – to prawdziwa uczta dla oczu, która zadowoli nawet najwybredniejszych! A to jeszcze nie był koniec, bo na naszej liście atrakcji znalazł się również Plac Concorde.
Odwiedziliśmy także Muzeum Christiana Diora, gdzie poznaliśmy historię mody i zobaczyliśmy niezwykłe kreacje jednego z najsłynniejszych projektantów świata. Następnie spacerowaliśmy po Polach Elizejskich (Champs-Élysées) – jednej z najsłynniejszych alei świata, pełnej eleganckich sklepów, kawiarni i zabytków. Na jej końcu podziwialiśmy majestatyczny Łuk Triumfalny, gdzie każdy mógł poczuć się jak zwycięzca.
Nie myślcie jednak, że ten wyjazd to tylko turystyczny relaks – nie pojechaliśmy się tam obijać, co to, to nie! Tradycją naszych zagranicznych eskapad jest połączenie przyjemnego z pożytecznym, zatem uczestniczyliśmy również w grach terenowych, podczas których zapoznawaliśmy się z ludźmi, wchodziliśmy z nimi w interakcje i w ten sposób szlifowaliśmy język. Wszystko to dokumentowaliśmy w poszczególnych grupach, aby zobaczyć, jak radziliśmy sobie na tle innych. Końcówka dnia upłynęła nam na warsztatach fotograficznych. Po obiadokolacji udaliśmy się do miejsca noclegowego, gdzie przykładnie przespaliśmy noc, by mieć siłę na kolejne wyzwania.
Trzeci dzień to spełnienie marzeń chyba każdego dziecka. Co tam dziecka – każdego, kto kiedykolwiek widział jakąś kreskówkę Disneya! A czy jest ktoś, kto nie zna Kaczora Donalda czy Myszki Miki? Nawet najbardziej sceptyczni realiści nie znajdą innego słowa, by opisać to miejsce – po prostu magia! Fani mocnych wrażeń i postaci Marvela mogli spędzić czas w ekscytujący sposób w pierwszym w Europie miejscu poświęconym bohaterom Marvela – Avengers Campus, znajdującym się na terenie Disneylandu.
Nadszedł ostatni dzień naszej paryskiej przygody, podczas którego nie mogło nas zabraknąć przy rekonstruowanej po pożarze w 2019 roku katedrze Notre-Dame, rozsławionej między innymi przez pisarza Victora Hugo.
Paryż to nie tylko miasto miłości, ale też miasto, które kocha młodych podróżników. Była to podróż pełna przygód, śmiechu, refleksji i nauki. Jesteśmy przekonani, że wspomnienia z tej wycieczki będą nas inspirować przez długi czas. Vive la France!